Ile powinno kosztować ogrzewanie?

Doberek moi drodzy. Pierwszy raz w sumie mam kawalerkę, gdzie płacę klasyczny czynsz plus rachunki. Za ten miesiąc jest akurat czynsz plus rachunek za ogrzewanie, który wyniósł mnie 450 złotych za w sumie trzy miesiące. Sposób ogrzewania to Junkers na trzy kawalerki 20m².

I w sumie jestem troszkę zaskoczony, bo starałem się do tematu podchodzić z głową. Gdy wychodziłem to skręcałem dwa kaloryfery, wietrzenie to zakręcone kaloryfery, jak było w miarę ciepło to zakręcałem je. Kaloryfery w sumie są dwa, jeden w łazience a drugi w pokoju. Dziwi mnie to cena, wydawało mi się że podchodziłem do tematu stosunkowo rozsądnie.

Szukając odpowiedzi w internecie, ciężko mi było znaleźć coś w miarę precyzyjnego, jakiegoś kalkulatora. Szczególnie że piec jest na parterze, do którego nie mam prostego dostępu. Dlatego chciałbym się was zapytać, czy ta cena jest racjonalna za 3 miesiące ogrzewania? Czy może stwierdzicie że jest naprawdę niedrogo? A może ktoś mnie robi w bambuko i próbuje mnie porobić lekko na pieniążki?